Freelancing - jak zacząć
fot.unsplash.com

Myślisz o freelancingu już od dawna, ale masz obawy? Może dopiero co przeczytałeś jeden z naszych artykułów i zaciekawił cię temat i teraz zastanawiasz się, od czego miałbyś w ogóle zacząć i jak się za to zabrać? Niezależnie od tego co cię motywuje, ten artykuł jest skierowany właśnie do ciebie! Czytaj dalej i chłoń wiedzę. Trzymamy za ciebie kciuki! 

W tym artykule dowiesz się:

  • Zawody we freelancingu
  • Przeprowadź badania
  • Napisz własny biznesplan
  • Ucz się i kształć!

Zawody we freelancingu

Wiele osób mylnie uważa, że freelancing to tylko i wyłącznie praca zdalna z zacisza domowego, która nie wiąże się z żadnymi podróżami, wyjazdami czy biznesami. Nic podobnego! Freelancer to każda osoba, która pracuje jako wolny strzelec, na własną rękę. Freelancing to więc dwa rodzaje biznesu – ten internetowy oraz ten tradycyjny. Jakie zawody, mógłbyś wykonywać?

Tradycyjny biznes:

  • detektyw;
  • architekt;
  • agent nieruchomości;
  • fryzjer;
  • fotograf;
  • muzyk;
  • kosmetyczka/makijażystka itp.;
  • kierowca;
  • opiekun zwierząt;
  • stylista;
  • szewc;
  • trener personalny;
  • sprzątacz;
Freelancing - jak zacząć
fot.unsplash.com

E-biznes:

  • coach;
  • copywriter;
  • ilustrator;
  • grafik komputerowy;
  • lektor;
  • korepetytor;
  • montażysta wideo;
  • bloger;
  • psycholog;
  • programista;
  • redaktor;
  • tłumacz;
  • wirtualna asystentka;
  • specjalista od marketingu lub PR;
  • doradca finansowy, osobisty lub biznesowy;

Przeprowadź badania

Podejdź do freelancingu jak naukowiec do swojej tezy. Po tym, jak ją postawisz, musisz dokładnie przebadać wszystko, co jej dotyczy. Tak samo zrób np. z pracą programisty. Nie wystarczy to, że zobaczysz naszą listę, sprawdzisz sobie, ile zarabia taki programista i śmiało powiesz „będę programistą!”. Musisz dokładnie „wejść” w tę branżę. Najlepiej to oczywiście zrobić rozmawiając z ludźmi, którzy mają więcej doświadczenia. Być może masz kogoś takiego w swoim gronie, a jeśli nie np. na Facebooku czy Twitterze znajdziesz masę ludzi, którzy nie będą mieli nic przeciwko, aby trochę ci o tym opowiedzieć.

Obserwuj także wydarzenia, eventy, nie tylko te online/internetowe, ale i te stacjonarne. Zastanów się nad stażem, praktyką. Nie bój się pytać, ale też nie oczekuj, że ktoś poda ci rozwiązanie na tacy, które przeprowadzi cię od słynnego „zera do milionera” – to nie tak działa. Przede wszystkim zrozum, że to kosztuje i nie mówimy tutaj o płatnych szkoleniach, a o czasie oraz motywacji.

Napisz własny biznesplan

Biznesplan układałeś już zapewne w liceum czy technikum. Nie zapomnij zrobić tego samego, jeśli chcesz wejść w świat freelancingu. W biznesplanie zawrzyj swoje cele i na ten rok i na następny, następny i nawet za dziesięć lat. Nie musi on być rozbudowany, określony od A do Z w milionie podpunktów. Ważne, abyś miał jakiś pogląd na to, co chcesz robić i w jakim kierunku chcesz iść.

Freelancing - jak zacząć
fot.unsplash.com

Ucz się i kształć!

Nie da się zacząć pracy bez szkolenia. W przypadku pracy stacjonarnej np. w dużej korporacji zapewne dostaniesz umowę na okres próbny, a podczas tego okresu masz (przynajmniej w założeniu) chłonąć wiedzę niczym gąbka. Tutaj, w przypadku freelancingu, masz nieco większy „luz”, jednak im więcej luzu, tym późniejsza wypłata, efekty i freelancing. Nie zapominaj więc, że bez odpowiedniej wiedzy daleko nie zajdziesz, zwłaszcza jeśli dopiero zaczynasz mieć styczność z określonym zawodem.

W sieci znajdziesz mnóstwo kursów, zarówno tych „okrojonych” darmowych, jak i tych „rozbudowanych” płatnych. Czasem cena takiego kursu to aż kilkaset złotych czy nawet kilka tysięcy. Czy warto w to inwestować? Tak, ale z czasem. Najpierw popytaj ludzi, poczytaj darmowe kursy, zobacz czy cię to w ogóle interesuje. Jeśli już na samym początku czujesz do tego ogromną niechęć, może nie warto wchodzić w to coraz głębiej i głębiej? Pamiętaj też, że zanim zakupisz dany kurs – sprawdź w sieci opinię na jego temat. Może jest lepszy w niższej cenie? Może jednak warto porzucić kurs z Facebooka i udać się do Empiku po książkę, która lepiej wytłumaczy dane zagadnienia i zdradzi ci techniki danego zawodu?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here